Czy rabat jest na cały asortyment, czy prawie na cały, robi wielką różnicę
Klient, który słyszy, że wszystkie towary może kupić z kilkuprocentowym rabatem, ma prawo myśleć, że naprawdę dotyczy to całego asortymentu. Jeżeli okazuje się, iż w praktyce tak nie jest, a sklep wybiórczo podchodzi do swojej własnej reklamy, to mamy do czynienia z nieuczciwą praktyką.
Michał Kołtuniak
Rabat na cały asortyment – tymi hasłami dwóch przedsiębiorców z branży meblarskiej i wyposażenia wnętrz reklamowało swoje oferty, wykorzystując do tego m.in. przekaz radiowy oraz pocztę elektroniczną. W rzeczywistości, w obu salonach, klient nie mógł skorzystać z rabatu, gdy chciał kupić produkty objęte innymi promocjami. Ponadto, w obu reklamach brakowało odniesienia do regulaminów, które informowały o rzeczywistych warunkach promocji.
Takimi działaniami przedsiębiorcy naruszyli zakaz, o jakim mowa w art. 24 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, stosując praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów polegające na bezprawnym, wprowadzającym konsumentów w błąd działaniu polegającym na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji.
Słowo o praktykach
Stosownie do art. 3 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym ich stosowanie jest zakazane. Definicję praktyki rynkowej zawiera art. 2 pkt 4, wskazując, że za taką uznaje się działanie lub zaniechanie przedsiębiorcy, sposób postępowania, oświadczenia lub informację handlową, w szczególności reklamę i marketing, bezpośrednio związane z promocją lub nabyciem produktu przez konsumenta. Pojęcie produktu w rozumieniu tej ustawy ma szerokie znaczenie i obejmuje również usługi. Biorąc pod uwagę tę definicję,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta